Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maku
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:05, 05 Lut 2009 PRZENIESIONY Pon 17:14, 18 Maj 2009 Temat postu: jak to mniej znane |
|
|
po pierwsze to nie mniej znane
wracając do tematu to zaczęło się od Roberta Warzychy, zdobycia PZP i otrzymania autografów pocztą z klubu za "łebka" i tak już zostało - tylko ten klub przez wszystkie lata, bez fajerwerków, hitów, możnych właścicieli ale za to z dobrym walecznym podejściem do gry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grzegorz Graba
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Michmiów
|
Wysłany: Pon 15:37, 09 Lut 2009 PRZENIESIONY Pon 17:15, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja lubię angielskie kluby.Ich bogatą tradycje piłkarską,a także waleczność.EVERTON to dla mnie klub symbol (ikona) Anglii.Cieszę się że grał w nim Polak.Jest to jeden z czołowych klubów wyspiarskich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
1878
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:18, 10 Mar 2009 PRZENIESIONY Pon 17:15, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Właściwie to ja kibicowałem do tej pory Bayernowi Monachium. Jednak w tamtym klubie nie widać rozwoju. Chcę zacząć kibicować Evertonowi. Chyba się zakochałem w tym klubie. Co mi się tak podoba? Uważam , że David Moyes to znakomity szkoleniowiec. Przemyślana polityka transferowa , kupowanie młodych solidnych graczy to jest to co lubię. Uwielbiam gdy klub nie wydaje dużych pieniędzy a pomimo tego potrafi zbudować znakomitą drużynę. Szanuje takie kluby bardziej niż Chelsea , ManU czy ManCity. Ludzie w tym klubie ciężko pracują i to widać. W Evertonie widać także żelazną dyscyplinę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arthools
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3City
|
Wysłany: Pon 18:28, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsze wzmianki o Evertonie były związane z osobą Roberta Warzychy, ale tak naprawde to pokochałem ten klub gdy przeczytałem wypowiedź ś.p. księżny Diany po finale FA w 1995 roku wygranym z MU gdy zapytała skąd są zwycięzcy, kiedy odpowiedzieki że z Liverpoolu, ta swierdziła "to wy jesteście rezerwami Liverpool FC ?" oj wtedy mną aż zatrzęsło i od wtedy zaczeła się moja przygoda z Evertonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roszi
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 10:36, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ever 4 ever!!
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:38, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ja lubię The Toffees bo:
1) Podoba mi się kolor koszulek, w których grają. Ten niebieski.
2) Jestem pod wrażeniem sposobu zarządzania klubem.
3) Nie chcę kibicować ManU, Realowi, czy jakiejś innej "topowej" drużynie - bo tak robi za dużo osób, ale z drugiej strony nie chcę też kibicować drużynie byle jakiej. Dlatego padło na Everton. Dość niedawno zresztą, bo i niedawno zacząłem szukać drużyny, której mógłbym kibicować na serio i która nie działałaby na nerwy (tak jak arsenal i obietnice ludzi, którzy tam rządzą)
Co do strony, jest fajna, ale trochę ponura przez ten szary kolor. Najbardziej podoba mi się 3. od góry, w zakł. "historia strony". Była bardziej przejrzysta, ale może to kwestia przyzwyczajenia. Tak czy siak, obecną stronę uczyniłbym bardziej niebieską i dodał trochę słonecznego żółtego (który też jest w herbie Evertonu). No, ale czy to koncert życzeń?
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaw.sb
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko Biala
|
Wysłany: Sob 18:37, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
do kibicowania Evertonowi zarazil mnie koles ktorego spotkalem na wczasach w Bulgari(Neseber) byl to rok 1996 takze troche latek juz minelo w tym samym roku zakupilem koszulke i szalik Evertonu i pozostaje wierny tej druzynie az do dzis!!! Pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
greg6908
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:21, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
zaczalem kibicowac Evertonovi na poczatku lat 80-tych jeszcze przed zdobyciem PZP skape wiadomosci czerpalo sie ze "Sportu" i "Tempa" a zwykla fotka byla na wage zlota,to byly czasy...Pamietam naglowek w "Pilce noznej"(jeszcz bialo-czarnej!!!)" po zdobyciu PZP "przyjechal buldozer".Ale bylem z chlopakow dumny...Zostalo mi to do dzis,lekarz twierdzi ze nie rokuje zadnych nadzieji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:16, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Witam. Ja kibicuje od okolo 91-92 roku gdy gral jeszcze R.Warzycha i tak pozostaje po dzis dzien
|
|
Powrót do góry |
|
|
zdanek
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie 22:43, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Postanowiłem wrzucić tę informację tutaj. Być może nie wszyscy o niej wiedzą. Pierwszym Polakiem, który powstrzymał Anglię był bramkarz Zagłębia Wałbrzych - Marian Szeja. Zremisowaliśmy 5 stycznia 1966 roku w Liverpoolu na stadionie Goodison Park z późniejszymi mistrzami świata Anglikami 1-1, a Pan Marian obronił niezliczoną ilość strzałów. Po tym meczu pisano w gazetach mecz Anglia-Szeja 1 - 1, a zdjęcie jego pięciometrowej robinsonady obiegło całą Europę. Marian Szeja po tym meczu miał propozycje z kilku klubów angielskich, być może również ze strony Evertonu - tego nie pamięta, bariera językowa. Szeja wystąpił w reprezentacji Koncewicza jako zawodnik drugoligowy! (podobnie w kolejnych meczach m.in. Z Brazylią na Maracanie przy 200 tys. publiczności, gdy Pele nie strzelił mu gola). Marian Szeja razem z Jerzym Sadkiem z ŁKS-u przebili się do pierwszej reprezentacji po zaledwie jednym meczu rozegranym w reprezentacji młodzieżowej - wygranym rok wcześniej w Lublinie z Turkami 2-0. Jerzy Sadek strzelił bramkę Anglikom na Goodison Park, prowadziliśmy przez ponad pół godziny, ale zabrakło zaledwie 15 minut od zwycięstwa nad Anglią. Był to pierwszy mecz powojenny, towarzyski z Anglikami. Piszę o nim dlatego, że po meczu do szatni przyszli przedstawiciele Evertonu oferując Sadkowi kontrakt! The Toffees za gracza Łódzkiego Klubu Sportowego dawali 100 tysięcy funtów, co było ogromną sumą jak na tamte czasy. Do transferu oczywiście nie doszło, bo wtedy obowiązywał przepis, że dopiero zasłużeni zawodnicy po 31 roku życia mogą wyjechać za granicę. Jerzy Sadek wyjechał, choć tylko do ... Sparty Rotterdam i Haarlemu. Myślę, że te polskie akcenty także spowodowały, że kilku starszych z nas zaczęło interesować się Evertonem.
Ostatnio zmieniony przez zdanek dnia Pią 20:22, 30 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cahill
Administrator
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kRk
|
Wysłany: Pon 20:35, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ciekawe info, ale
zdanek napisał: | The Toffies |
|
|
Powrót do góry |
|
|
zdanek
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 3:03, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
odpowiedź na English forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
cahill
Administrator
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kRk
|
Wysłany: Śro 22:22, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
The Toffees - The Toffies
jest roznica? wiec nie wiem czego dotyczy odpowiedz w English Forum, bo raczej nie przekrecania jednego z przydomków Evertonu
|
|
Powrót do góry |
|
|
zdanek
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 21:08, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ależ się machnąłem Nawet zaznaczyłeś literówkę, jednak jak na piknika przystało nie za często używam na co dzień tej nazwy i dopiero teraz zajarzyłem. Oczywiście The Toffees - teraz na pewno będę pamiętał Swoją drogą przez tą pomyłkę wrzuciłem first post in English.
I can't support for toffee
Smacznego toffee
|
|
Powrót do góry |
|
|
cahill
Administrator
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kRk
|
Wysłany: Sob 19:50, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|