Nowy właściciel?!

Rav

Wczoraj agencje prasowe w ZEA podały, że arabski szejk - Ahmed bin Saqr al-Qassimi wykupił 60% udziałów w CZOŁOWYM klubie Premier League. Plotki - jak zwykle zresztą Wink

- chodzą takie, że chodzi o Everton (chociaż dzisiaj pojawiła się jeszcze opcja Blackburn, o której piszą sami arabowie na ichnim forum), ale na razie to tylko zwykłe gdybanie, gdyż nawet najlepiej poinformowane media nie mają pojęcia o jaki klub chodzi. Dla mnie całość wygląda dość podejrzanie, ale - tak jak pisał Ev - jeśli cała liga ma się sprzedać to my też możemy...

Dobrych wieści jest tyle, że gdyby do dealu doszło, to najprawdopodobniej szejk zostałby tylko honorowym prezesem klubu, a cały zarząd pozostałby ten sam. I tak pewnie wyjdzie tak jak zwykle Wink

stinger

Blackburn - w sumie o tym nie pomyslalem. Ale po co ktoś miałby kupować Blackburn, skoro może (podobno) kupić Everton?

W każdym razie póki co nic nie wiadomo, ale póki co większość kibiców z Anglii to właśnie nas typuje na przejmowany klub. W informacji w Guardianie jest notka, że chodzi o 60% udziałów, a tyle właśnie mają mieć dwaj główni właściciele Evertonu.

Jako zwolennik przejęcia nas przez zagranicznego właściciela, będę cholernie rozczarowany jeżeli okaże się, że chodzi tu o Blackburn czy inne Hull City. Szczególnie w kontekście powtarzających się twierdzeń Kenwrighta, że chce sprzedać swoje udziały i aktywnie szuka kupca. Jeżeli to nie będziemy my, a do transakcji z innym klubem rzeczywiście dojdzie, to wtedy dołączam symbolicznie do grupy "Kenwright out!!!"

Rav

Kenwright nie tyle mówi o sprzedaniu swoich udziałów, co o znalezieniu inwestora dla klubu. Wink

Tj. według mojego rozumowania, kogoś kto wpłaci kasę i nic nie chcę w zamian. Nadzieja jest w tym, że rzeczywiście Bill zachowa swoje wpływy, a to 60% zostało odkupione od innych udziałowców.

Dzisiaj podobno ktoś mailował do Iana Rossa w tej sprawie i zadał pytanie, czy te plotki nie mają nic wspólnego z Evertonem. Ross odpisał tylko 'correctly'. Czyli stanowczo wszsytkiego nie zdementował, ale dał do myślenia facetowi, że nie ma to związku z naszym klubem Wink

Na dniach się pewnie przekonamy. Ja osobiście w to nie wierzę Smile

stinger

Rav

Wiemy już, że nie będzie to Portsmouth (właśnie sprzedali Johnsona do Shite, a przy zmianie zarządu mamy bodajże embargo transferowe), Blackburn też raczej nie, bo oddali do City Santa Cruza (nie wiem czy to całe embargo działa w obie strony Wink

), a przy wejściu arabów pewnie chcieliby go zatrzymać. West Ham też raczej nie, bo po co miałby ktoś kupować od bankrutów 60% udziałów? Także w grze zostają jeszcze Fulham (trudno ich nazwać topowym zespołem, no i mają swojego araba Very Happy

), Tottenham i my. Ciekawie się robi Wink

Evertonian · Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

jestem niezdecydowany. potrzebujemy pieniedzy, ale nie ejstem pewien czy chcialbym jakiegos brudasa araba...Everton fajnie wychodzi wszystkim najnowszym trendom w anglii na pochybel i na razie nie jestesmy stratni. sytuacja newcastle, west hamu, man city (2 sezony z rzedu) pokazuje ze kasa (nawet z dobrym menadzerem) to jednak nie wszystko.
szkoda ze kenwright ma malo pieniedzy, ale szanuje go ciesze sie ze mamy takiego prezesa a nie jakiegos pajaca.

z tego co wiem to BlueBill ma wiekszosc udzialow ale to cos w stylu 51% on, 40% Robert Earl i reszta inni udzialowcy....

Arabskie pieniadze jestem w stanie zaakceptowac pod warunkiem ze Kenwright nadal bedzie posiadal pakiet wiekszosciowy i niejako pilnowal aby z klubem nie stalo sie nic zlego.

Rav: jak gosc wykupi 60% to bedzie mogl sobie robic co chce i na prezesa wepchnac kogokolwiek. honorowy prezes to jednak troche inna fuknkcja, bo taki koles nie sprawuje w rzeczysitosci zadnej wladzy i ma gowno do powiedzenia - taki tytul jest nadawany za zaslugi tak samo jak np honorowy prezydent

Rav

Większościowego na pewno nie będzie posiadał Wink

. Jak Earl posiada 40% to może o jego udziały chodzi?

stinger

Rav

No właśnie też wydawało mi się, że Bill nie ma za wielu % udziałów w klubie Wink

. Wychodzi wobec tego, że swoje akcje musieli sprzedać Woods i Earl...

Evertonian · Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Rav

gillett sprzedał udziały w bodajże canadiens żeby pomóc liverpoolowi, także nie byłoby zbyt logiczne, gdyby miał teraz sprzedawać klub piłkarski Smile

Evertonian · Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

swoja droga moglby sie skupic na Canadiens niz na tych ***** Wink

Rav

Chyba wszystko jasne, ten cały arab zdementował wszystkie plotki dotyczące kupna przez niego jakiegoś klubu w premier league. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że słusznie nie lubię arabusów Laughing

Evertonian · Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów